writer-795286_960_720

Słówka (po)mylone część 1 – homofomy

Chyba każdy, kto uczy się języka angielskiego, nieraz trafił na słówko, które wydawało mu się, że rozumie. A potem okazało się, że … znaczy to zupełnie coś innego! Przyczyny mogą być różne: słówko może brzmieć dokładnie tak samo, ale być inaczej pisane, bądź wyglądać i brzmieć bardzo podobnie. Zdarzają się też – chociaż język polski i angielski nie są do siebie podobne – takie słowa angielskie, które bardzo przypominają w brzmieniu i pisowni polskie słowa, ale nie mają nawet zbliżonego znaczenia. Przykłady? W tym oraz dwóch kolejnych artykułach podamy listę najczęściej mylonych słówek wraz z ich prawidłowym znaczeniem. Warto  dobrze poznać słowa mylone, aby uniknąć kłopotliwych językowych wpadek 🙂

Na początek homofony, czyli słowa brzmiące tak samo lub bardzo podobnie, ale inaczej pisane i co innego znaczące:

angry-1487242_960_720

 

flourmąka; flowerkwiat

heretutaj; hear słuchać

eightosiem (liczba); ate – jadł (czas przeszły od eat)

days – dni, daze – oślepiać

weak – słaby, week – tydzień

knew – wiedział (czas przeszły od know), new – nowy

weight –waga, wait – czekać

buy – kupić, by – przez, obok, bye – pa (pożegnanie)

for – dla, four – liczba

sent – wysłany (czas przeszły od send), scent – zapachpotato-1487142_960_720

isle – wyspa , aisle – aleja, przejście

cereal – płatki śniadaniowe, serial – serial telewizyjny

meat – mięso, meet – spotkać

peace –spokój, piece – kawałek

 

Tego typu par (albo nawet trójek!) wyrazów jest dużo więcej. Jak widać, brzmią bardzo podobnie, ale różnią się , i to często znacznie, pisownią. Dlatego grożą nam najczęściej podczas rozmowy lub rozumienia języka ze słuchu. Jak nie dać się złapać w taką językową pułapkę? Przede wszystkim trzeba skupiać się na całych zdaniach lub na zwrotach otaczających dane słowo, aby zrozumieć kontekst wypowiedzi. Gdy słyszymy np. „I’m so hungry! I need to eat something. I think I’ll have some milk and cereals”, łatwo możemy się domyślić, że mowa raczej o płatkach śniadaniowych niż o serialu telewizyjnym 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.