Dzień Zmarłych w Meksyku, czyli Día de Los Muertos
Halloween kojarzy się większości z nas zwłaszcza z USA, skąd wywodzi się słynna zabawa „Cukierek albo psikus”. Ciekawostką jest jednak to, że w kraju sąsiadującym z USA – w Meksyku – Święto Zmarłych obchodzone jest w całkowicie inny i dość zaskakujący sposób.
Jak świętuje się Dzień Zmarłych w Meksyku?
Przede wszystkim, zamiast zadumy i pewnej melancholii, która towarzyszy obchodom tego dnia w większości krajów, w Meksyku panuje w tym czasie prawdziwa „fiesta” – ulice pełne są kolorowych ozdób i ustrojonych figur reprezentujących zmarłych, słodyczy i kwiatów. Słychać skoczną muzykę, a dookoła cmentarzy tworzą się stragany pełne najróżniejszych kolorowych figurek i ozdób.
Powszechnym zwyczajem jest spożywanie smakołyków i picie tequili nad grobami bliskich zmarłych oraz śpiew – Meksykanie wierzą, że w ten sposób łączą się ze zmarłymi, którzy również biorą udział w obchodach. Produkowane są tego dnia specjalne chleby „panes de muertos”, czyli chlebki umarłych oraz cukrowe czaszki.
Ciekawostką jest też fakt, że w Meksyku Święto Zmarłych obchodzi się przez 2 dni: 1 listopad to Día de los Angelitos – Dzień Aniołków. Wspomina się wtedy zmarłe dzieci. Natomiast właściwe obchody to 2 listopada: wtedy fetuje się (i to hucznie!) wspomnienie dorosłych zmarłych.